Uwielbiam Beskid Niski za to, że nawet na popularnych szlakach można nikogo nie spotkać. To raj dla osób, które wolą przemierzać mało komercyjne trasy, gdzie kontakt z przyrodą okazuje się być prawdziwym doznaniem. Rzadko usłyszysz tu głośnych turystów, ale z pewnością spotkasz na trasie tych, którzy powitają Cię wesołym „cześć”. Dzisiaj zaproponuję Ci trasę, która dla gości Buczynowej Doliny jest dość znana, chociaż przemierzamy ją trochę na dziko. Zapraszam na spacer do Rezerwatu Kornuty.
Rezerwat Kornuty w Beskidzie Niskim
Rezerwat Kornuty to miejsce, które według mnie spokojnie może stać się planem filmowym serialu „Władca Pierścieni”. Ogólnie dla mnie dzikość Beskidu Niskiego sprawia, że te tereny mają w sobie coś z magii. Zauważyłam, że albo ktoś kocha Beskid Niski za tę surowość, albo czuje się rozczarowany tym, że nie ma tu spektakularnych widoków, wielkich szczytów i wodospadów spadających szumnie kilkadziesiąt metrów w dół. Czy spodoba Wam się w Beskidzie Niskim? Przejdźcie się po szlakach i odpowiedz na to pytanie same/sami.
Jednym ze spacerów może być właśnie ten na dzikie tereny Kornutów.
Czym jest rezerwat Kornuty? To obszar znajdujący się w otulinie Magurskiego Parku Narodowego, na którym znajdziemy wiele ciekawie uformowanych przez erozję skał, zbudowanych z piaskowca magurskiego. Skała ta była przez wiele lat wykorzystywana przez pobliskich łemkowskich kamieniarzy i dlatego w 1937 r. gorlicki oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego odkupił prywatne tereny, by zapobiegać ich dalszym niszczeniom. W 1953 r. teren ten stał się oficjalnie rezerwatem i dziś jest najstarszym rezerwatem w Beskidzie Niskim. Ma ponad 11 ha, na których chronione są nie tylko skały, ale i kwaśna buczyna górska i karpacka.
W rezerwacie Kornuty, oprócz wielu skał, które osiągają nawet 20 m, znajduje się Jaskinia Mroczna o długości prawie 200 m. Wysokie głazy i ciasna jaskinia przez wiele lat przyciągały turystów, którzy lubią takie ekstremalne sporty. O ile grotołazi mają teraz problem, bo wejście do jaskini zakratowano, to nadal można spotkać nielegalnie wspinających się po skałach amatorów tego sportu.
Jak dostać się do Rezerwatu Kornuty
Spacer na Kornuty można zacząć od miejscowości Wapienne, w którym znajduje się uzdrowisko, albo od strony Folusza.
- zielony szlak z Wapiennego, przez Folusz aż do rezerwatu Kornuty i ponownie do Wapiennego – czas około 6 h, około 20 km
- żółty szlak z Folusza do rezerwatu Kornuty i znów do Folusza – czas przejścia około 4 h, ponad 10 km
Podaję tutaj przybliżone liczby kilometrów i czas dojścia, który zależny jest od wielu czynników, np. pogody, sprawności piechurów, liczby sfotografowanych po drodze jaszczurek czy przerw na przytulanie drzew ;).
Jest jeszcze jedna trasa. Szlak z Buczynowej Doliny, którym puszczamy naszych gości, wiedzie najpierw przez trakt koński, potem dopiero zielonym szlakiem do Kornutów. Jest to trasa dość ekstremalna, bo trzeba bardzo się pilnować, by się nie zgubić. Jednak jak do tej pory nikt się na dobre nie zgubił, ale jedni nasi goście przeszli obok Kornutów i dopiero zorientowali się na pętli, że minęli swój cel, gdy znak do rezerwatu prowadził skąd właśnie przybyli. Także radzimy rozglądać się dookoła i nie oczekiwać czegoś na kształt Wielkiego Kanionu, ale wystających pomiędzy drzewami skał.
Miłego wędrowania!
Fot. Maria i Karol – Wawrzykowski Team www.wawrzykowski.pl